W Sylwestra 1999 r. uzbrojony mężczyzna włamuje się do studia telewizyjnego i bierze za zakładników dwójkę pracowników studia.
Akcja filmu Prime Time rozgrywa się w Sylwestra 1999 roku. Uzbrojony Sebastian (Bartosz Bielenia) dostaje się do studia telewizyjnego. Bierze dwoje zakładników: prezenterkę (Magdalena Popławska) i ochroniarza (Andrzej Kłak). Ich życie pozostanie w rękach chłopaka, dopóki stacja nie spełni jego żądania i nie pozwoli mu wejść na wizję podczas największej oglądalności. Movieman
Solidnym fundamentem debiutu reżyserskiego Jakuba Piątka, poza udanym castingiem, jest atrybut scenariusza, który stawia na wskazówki i subtelne przypomnienia, odcinając się od rażącej ekspozycji. przeczytaj recenzję
To wciąż całkiem udane kino, które być może zachęci rodzimych twórców do większej odwagi w przenoszeniu popularnych klisz gatunkowych na polskie podwórko, bo z tym jakoś ciągle u nas słabo. przeczytaj recenzję
Zdecydowanie godny reprezentant kina psychologicznego. Wiele scen skłania do myślenia, a zmieniający się często nastrój, zarówno głównego bohatera, jak i innych, raczej utrudniają odbiór. przeczytaj recenzję
Być może ten właśnie film pomoże nam rozprawić się z widmami transformacyjnej przeszłości, które wciąż nas nawiedzają i nie chcą opuścić. przeczytaj recenzję
Atutem filmu jest nieoczywista obsada pełna teatralnych gwiazd młodego pokolenia. Cóż z tego, kiedy sam film pozostawia zupełnie obojętnym. przeczytaj recenzję
„Prime Time” to emocjonalna petarda, gdzie akcja wjeżdża na pełnej już od pierwszej minuty. Tutaj nikt nie traci czasu na zbędne przedstawianie bohaterów. Kamera, akcja, lecimy. przeczytaj recenzję
Zdjęcia do filmu realizowano od 15 lipca do 24 sierpnia 2020 roku. zobacz więcej
Już po trailerze wiedziałam, że to jednak nie będzie świetny film. Aktorsko w porządku, fabularnie dużo gorzej. Jeśli się robi film, którego cała akcja toczy się w jednym pomieszczeniu, to trzeba nadrobić czym innym (genialną muzyką, błyskotliwymi dialogami, niepowtarzalnym nastrojem itd.) – tutaj tego innego zabrakło. Thriller? Oj, nie bardzo, nie było żadnego momentu, w którym odczułabym niepokój, że o strachu nie wspomnę. Film psychologiczny? Też nie bardzo, nic tutaj nie zostało psychologicznie uzasadnione. Morał? Wszystko pozostaje w domyśle widzów, co samo w sobie nie jest żadnym atutem. Jedno oczko wyżej, bo aktorzy naprawdę się starali.
@Sweet_Foxy niestety zgadzam się z Tobą. Obiło mi się o uszy, że to dobry film, dobre polskie kino, a tu kiszka. Gra aktorska nie wybroniła tej pozycji, moja ocena 5/10, tylko za aktorstwo. Generalnie film o niczym.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Film o niczym. Totalna strata czasu.